Armia syryjska wkroczyła w niedzielę rano do miasta Dżisr al-Szugur w północno-zachodniej części kraju - poinformowała telewizja publiczna
"Oddziały armii wkroczyły do Dżisr al-Szugur i oczyściły szpital z grup zbrojnych" - podała telewizja, dodając, że "trwają ostre starcia między oddziałami wojska a członkami grup zbrojnych na peryferiach i w centrum miasta".
Jak poinformował dziennikarz AP, który wjechał do miasta w grupie dziennikarzy zabranych wraz z wojskiem, żołnierze zatrzymali pewną liczbę rebeliantów.
Dziennikarze zostali przewiezieni przez wojsko do miejscowego szpitala, gdzie zobaczyli co najmniej dwa ciała.
Władze utrzymują, że miasto było opanowane przez "grupę terrorystów sabotażystów", którzy zabiły w zeszłym tygodniu 120 policjantów.
Operację przeciw 50-tysięcznemu Dżisr al-Szugur rozpoczęto w piątek.
Reżim prezydenta Baszara el-Asada siłą tłumi trwające od połowy marca antyrządowe protesty. Dotychczas w wyniku działań sił bezpieczeństwa zginęło ponad 1000 osób.
W sobotę rebelianci M23 przejęli kontrolę nad miastem Masisi w prowincji Kivu Północne.
W tle konflikty zbrojne oraz kwestie symboli religijnych i hidżabów.
Sytuacja bezpieczeństwa na Haiti systematycznie pogarsza się od kilku lat.
W tym roku przypada 1700. rocznica pierwszego soboru ekumenicznego w Nicei.
Scholz skrytykował propozycję zwiększenia wydatków na obronność do 3,5 proc. PKB.