Dyrektor generalny Urzędu ds. Parków Narodowych i Zarządzania Dziką Przyrodą Zimbabwe (ZimParks), Fulton Mangwanya, ogłosił, że planowany odstrzał słoni będzie kontynuowany. Protesty ekologów nazywa „neokolonializmem”.
Jak wskazuje „mówienie o kwestii uboju, budzi pewne emocje, które w rzeczywistości są bzdurą (...) ponieważ jeśli spojrzeć na prawdziwy problem, mamy liczbę słoni, która w rzeczywistości przekracza nośność ekologiczną naszych parków”.
ZimParks planuje odstrzał 200 sztuk słoni i rozdanie suszonego mięsa głodującym społecznościom wokół swoich parków narodowych.
„Nie możemy pozwolić, aby ludzie umierali z głodu, gdy mamy do czynienia z nadmiarem słoni (...) które niszczą własne siedliska, siedliska innych zwierząt, niszczą wszystko i zabijają ludzi” - argumentują władze parku w odpowiedzi na protesty ekologów.
Słonie przemieszczają się bowiem również do osiedli ludzkich w poszukiwaniu pożywienia i wody. Skutkuje to konfliktem między ludźmi i dziką przyrodą. W tym roku wskutek konfrontacji z dziką przyrodą zginęło 30 osób, z czego 60 proc. zgonów nastąpiło wskutek konfrontacji ze słoniami.
Władze parku zwracają uwagę na niepokojące nasilenie konfliktu do jakiego dochodzi między ludźmi a dziką przyrodą. W zeszłym roku zginęło ponad 60 osób, zamieszkujących na obszarach w pobliżu parków narodowych.
„Kiedy giną ludzie, jak 60 zmarłych w zeszłym roku, nikt nie chce o tym wspominać, nikt pyta gdzie są osierocone dzieci, czy był tam żywiciel rodziny, nikt o tym nie mówi. Zabij jednego słonia, a zaczną hałasować. Nawet zabronią nam zarabiania na skórach w celu ich sprzedaży. Jest to w pewnym sensie neokolonializm, ponieważ Zimbabwe powinno mieć prawo robić, co chce” - argumentuje dyrektor generalny Urzędu ds. Parków Narodowych i Zarządzania Dziką Przyrodą Zimbabwe.
Władze parku utrzymują stanowisko, iż Zimbabwe „jako suwerenne państwo musi zrobić to, co jest dobre dla narodu. Nie będziemy patrzeć, jak nasi ludzie umierają z głodu, szczególnie ci wokół parków, w których trzymamy słonie”.
Channel 4 News Zimbabwe to kill elephants to feed hungryZimbabwe jest domem dla ponad 80 000 słoni. Największy rezerwat, Park Narodowy Hwange, może pomieścić od 45 000 do 55 000 słoni.
ZimParks twierdzi, że słoni jest zbyt wiele do tego stopnia, że niszczą własne siedliska.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.