Trwają też walki na lądzie.
Armia izraelska poinformowała w środę, że uderzyła w podziemny magazyn broni libańskiego Hezbollahu w południowej dzielnicy Bejrutu. W komunikacie wojsko podkreśliło, że podjęło kroki w celu ograniczenia liczby ofiar cywilnych, w tym wezwało miejscową ludność do ewakuacji z rejonu ostrzału.
Siły Obronne Izraela (IDF) przekazały również, że żołnierze 98. Dywizji Spadochronowej kontynuują działania w południowym Libanie i we wtorek "wyeliminowali dziesiątki terrorystów i zniszczyli znaczącą ilość broni". Żołnierze odkryli wyrzutnie rakiet, moździerze, granaty, pociski przeciwpancerne i inną broń zagrażającą miastom położonym na północy Izraela - głosi komunikat.
W ciągu ostatniej doby siły izraelskie uderzyły w "ponad 140 celów terrorystycznych Hezbollahu w ponad 50 rejonach Libanu" - poinformował portal Times of Israel.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.
Raport objął przypadki 79 kobiet i dziewcząt, w tym w wieku zaledwie siedmiu lat.
Sejm przeciwko odrzuceniu projektu nowelizacji Kodeksu karnego, dotyczącego przestępstw z nienawiści
W 2024 r. funkcjonariusze dolnośląskiej KAS udaremnili nielegalny przywóz prawie 65 ton odpadów.