Dzień wcześniej w wypadku autobusu szkolnego zginęła 15-latka.
Minister transportu Francji Philippe Tabarot powiedział w piątek, że narkotyki są przyczyną 20 proc. wypadków śmiertelnych na drogach w tym kraju. Dzień wcześniej w wypadku autobusu szkolnego zginęła 15-latka, a wstępne badanie kierowcy na obecność narkotyków dało wynik dodatni.
Minister zastrzegł, że test został wykonany na próbce śliny pobranej od 26-letniego kierowcy i że należy poczekać na wyniki badań krwi, które będą znane w piątek po południu. "Jeśli będą dodatnie, to jest to czynnik obciążający" - podkreślił Tabarot.
Wcześniej, w czwartek, minister obiecał, że "coraz poważniejsze" staną się kontrole kierowców, zwłaszcza pod kątem narkotyków, tak aby ich skala była podobna do kontroli na obecność alkoholu.
Z danych państwowej agencji bezpieczeństwa ruchu drogowego ogłoszonych w czwartek wynika, że 25 proc. wypadków śmiertelnych na drogach we Francji spowodowanych jest spożyciem alkoholu.
W czwartek rano autobus szkolny przewrócił się na drodze w departamencie Eure-et-Loir, na południowy zachód od Paryża. Żaden inny pojazd nie uczestniczył w wypadku. Zginęła 15-letnia uczennica, a ponad 30 uczniów odniosło lżejsze obrażenia.
Z Paryża Anna Wróbel
Dzień wcześniej w wypadku autobusu szkolnego zginęła 15-latka.
Na liście pierwszy raz pojawił się opiekun osoby starszej i opiekun w domu pomocy społecznej.
Akta sprawy liczą prawie tysiąc tomów i wciąż ma ona charakter rozwojowy.
Dotyczy to m. in przedsiębiorców, lekarzy, inżynierów i nauczycieli.
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.