Białoruskie Centrum Obrony Praw Człowieka "Wiasna" podało w piątek, że wśród dziewięciu ułaskawionych przez prezydenta Alaksandra Łukaszenkę uczestników demonstracji opozycji w wieczór wyborczy 19 grudnia 2010 r. są czterej mniej znani uczestnicy protestów.
Kiedy w środę media państwowe poinformowały o ułaskawieniu dziewięciu osób, nie podały ich nazwisk.
"Wiasna" ogłosiła cztery nazwiska; są to: Dźmitry Drozd, Arciom Hrybkou, Siarhiej Kazakou, Andrej Pratasenia. Wszyscy oni byli skazani na kary od trzech do czterech lat kolonii karnej za udział w demonstracji 19 grudnia. Drozd i Kazakou należeli do opozycyjnego ruchu "Europejska Białoruś". Kazakou miał w chwili wyroku 19 lat.
"Wiasna" podaje, że wśród ułaskawionych mogą być też: Uładzimir Łoban i były milicjant Alaksandr Kłaskouski. Ten ostatni otrzymał jeden z najwyższych wyroków w powyborczych procesach: pięć lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze.
W czwartek agencja państwowa BiełTA podała, że ułaskawione osoby "uznały, że ich działania były sprzeczne z prawem, przyznały się do winy i wyraziły szczerą skruchę". Określiła je zarazem jako "aktywnych uczestników masowych zamieszek".
Właśnie jako masowe zamieszki władze Białorusi określają demonstrację opozycji w Mińsku 19 grudnia, w wieczór po wyborach prezydenckich. Jej uczestnicy protestowali przeciw oficjalnym wynikom wyborów, dających niemal 80 proc. głosów ubiegającemu się o czwartą kadencję Łukaszence. Doszło wówczas do ataku grupy ludzi na drzwi do budynku rządu, według opozycji była to prowokacja. Milicja i wojska wewnętrzne rozbiły demonstrację, zatrzymano ponad 600 osób.
W serii procesów związanych z demonstracją sądy skazały, w większości na kary od dwóch do czterech lat kolonii karnej, ponad 40 osób.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.