Najwyższy sąd wojskowy w Kinszasie orzekł, że Kabila jest winny zdrady stanu, zbrodni wojennych, spisku oraz organizowania powstania wspólnie z wspieraną przez Rwandę rebelią M23.
Sąd nakazał także Kabili zapłatę 29 miliardów dolarów odszkodowania dla Konga, a także 2 miliardów dolarów dla prowincji Kiwu Północne i 2 miliardów dla Kiwu Południowe.
Sąd nakazał jego natychmiastowe aresztowanie.
Kabila, który od lipca był sądzony zaocznie i którego miejsce pobytu pozostaje nieznane, został oskarżony o zdradę stanu, udział w ruchu powstańczym, spisek oraz wspieranie terroryzmu.
Prokurator zażądał kary śmierci w sierpniu, a Kabila uznał tę decyzję za polityczny ruch mający na celu „uciszenie opozycji”.
Rząd oświadczył, że Kabila współpracował z Rwandą i rebeliantami M23, którzy w styczniu w błyskawicznym ataku zajęli kluczowe miasta we wschodnim Kongu i od tego czasu je okupują. Kabila, który rządził DR Konga w latach 2001–2019, zaprzeczył zarzutom.
W maju senat kraju zagłosował za odebraniem mu immunitetu chroniącego przed ściganiem, co Kabila określił wówczas jako akt dyktatorski.
Kabila przez pewien czas mieszkał poza DR Konga na emigracji, ale w kwietniu wrócił do Gomy – jednego z miast zajętych przez rebeliantów.
Jego obecne miejsce pobytu jest nieznane.
Zaatakowano regiony chersoński, doniecki i dniepropietrowski.
Ludzie oskarżają mnie o kolaborację. Jak ktokolwiek może tak o mnie mówić?
5,4 mld osób żyje w krajach, gdzie łamane jest prawo do wolności religijnej.
Nic nie wskazuje na to, żeby KE była skłonna wycofać się z założeń systemu ETS 2.
To reakcja na wypuszczeniu w jej kierunku kolejnych balonów.