Do udziału w najbliższych wyborach parlamentarnych i oddania głosu w sposób odpowiedzialny zachęcił Polaków abp Józef Michalik. Przewodniczący KEP podkreślił, że „za to, co się dzieje w świecie, na naszych ulicach, w naszych rodzinach, domach odpowiadamy wszyscy”.
Hierarcha wskazał, że poczucie odpowiedzialności za losy ojczyzny powinny towarzyszyć Polakom nie tylko w dniu wyborów oraz, że powinni pomagać sobie w podjęciu właściwej decyzji, np. poprzez rozmowy i dyskusje na temat problemów, zagrożeń i perspektyw.
W wypowiedzi dla internetowego serwisu przewodniczącego KEP abp Michalik powiedział, że proces dojrzewania do odpowiedzialności społecznej jest wszechstronny, długi i trzeba, by trwał on zawsze, nie tylko w dniu wyborów. „Jeśli polityka oderwie się od życia, albo życie będzie lekceważyć politykę i polityków jest wielkie niebezpieczeństwo, że znów trzeba będzie zapłacić wielką cenę” – zaznaczył metropolita przemyski.
Abp Michalik przypomniał też niedawne słowa Benedykta XVI wypowiedziane w Berlinie przed niemieckim parlamentem, kiedy to papież przestrzegł przed separacją polityki od moralności, etyki i Boga, nawiązując m.in. do hitlerowskiej przeszłości Niemiec.
Zwracając uwagę, że także we współczesnym świecie istnieją państwa totalitarne, gdzie rządzą „bandy mające władzę”, przewodniczący KEP dodał: „Czy to nie jest jakiś wielki dzwon, który powinien bić na wszystkich forach parlamentarnych na całym świecie?”
„Nie da się zreformować wszystkiego, nie da się siłą doprowadzić do wyboru dobra, ale róbmy to, co do nas należy i co każdy z nas może zrobić, żeby w moim środowisku, w moim narodzie, w mojej ojczyźnie było lepiej” – zachęcił abp Józef Michalik.
Według FSB brał on udział w zorganizowaniu wybuchu na stacji dystrybucji gazu.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.