Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Przynajmniej w tym wypadku wiemy co chce Jezus Chrystus.
Nieźle: słowa jedna prawdziwa religia odnosisz do katolicyzmu. Tylko, że akurat katolicyzm to nie religia, a wyznanie chrześcijańskie. Chrześcijaństwo jest religią. Katolicyzm jest jednak daleki w swej doktrynie od tego, że posiada prawdę. W prawdzie (a raczej Prawdzie) można uczestniczyć, a nie ją posiadać. Brak Ci chyba trochę pokory Katoliku...
Ale:siadajmy chłopaki,pomódlmy się razem,żeby Jezus dał nam światło, jak dojść do Jedności, a potem pogadajmy,co nas łączy i w czym się nie dogadujemy i dlaczego:to nazywam ekumenizmem.Owocem i przykładem działań ekumenicznych mogą bć wspólne deklaracje o uznaniu chrztu, o usprawiedliwieniu czy rozmowy z monofizytami,gdy po licznych spotkaniach,często po kilkuset latach(z monofizytami to od V wieku)okazuje się,że rozumiemy pewne rzeczy tak samo,tylko inaczej nazywamy. Tego trzeba się trzymać.
Pozdrawiam
Wierzę w JEDEN, ŚWIĘTY, KATOLICKI i APOSTOLSKI Kościół. (Credo in (...) UNAM, SANCTAM, CATHOLICAM et APOSTOLICAM Ecclesiam)
Chrzest święty włącza każdego ważnie ochrzczonego człowieka właśnie do tego, jedynego Kościoła. Do Kościoła katolickiego. Nieważne, czy chrzci katolicki kapłan, prawosławny batiuszka, czy pastor-zielonoświątkowiec, byle ochrzcił "trynitarnie" i wodą. Jeśli taki ochrzczony świadomie odrzuci wiarę katolicką, to popada w automatyczną ekskomunikę (wyłącza się z Kościoła) i starania EKUMENICZNE winny się skupiać na tym, aby do tego Kościoła, od którego ODPADŁ, czym prędzej powrócił!
Jest tylko JEDEN Kościół, którym jest Kościół KATOLICKI. A Kościół Katolicki jest tam, gdzie Ojciec święty. Nie może mieć Boga za Ojca ten, kto nie ma Kościoła za Matkę!
Protestanci, Prawosłąwni i apostaci - wracajcie do swojej Matki, do Kościoła, który w sweg nieruzmności porzuciliście! Nawróćcie się, póki jeszcze możecie. "Drugi raz nie zaproszą Was wcale!"
Jak może Pan wypowiadać się o wierze Kościoła skoro - wygłaszając takie poglądy - Pan od niej odszedł?
Ależ to doskonała charakterystyka mojej osoby ;) Nie czułbym się urażony gdyby w tych słowach przedstawił mnie Pan postronnej osobie. Wprost przeciwnie - czułbym się dumny z tego powodu. Integralność - a więc spójność - wiary implikuje konieczność istnienia doktrynalnej ekskluzywności ("zamkniecie na świat i ograniczony horyzont").
"Unitatis Redintegratio (Sobór watykański II), w którym stwierdza się, że"
Przywołany przez Pana cytat pochodzi z Konstytucji dogmatycznej o Kościele "Lumen Gentium". Ponad dwa lata temu z inicjatywy Ojca Świętego wyszła nota wyjaśniająca, która porusza problem użycia słowa "trwa" ("subsitit in") w przytoczonym zdaniu. Czytamy tam m.in.: "pojęcie "trwa (subsistit)" może być przypisane wyłącznie Kościołowi katolickiemu", a samo to pojęcie: "oznacza pełną identyczność Kościoła Chrystusowego z Kościołem katolickim"(http://www.currenda.diecezja.tarnow.pl/art-03.php). Nie jest więc prawdą, że jedność Kościoła katolickiego w czymkolwiek cierpi w wyniku odłączenia heretyków i schizmatyków - o czym przypomina wymieniony przez Pana dekret "Unitatis Redintegratio" w słowach: "jedność trwa nieutracalnie w Kościele katolickim".
Co do mojego zarzutu wobec Pana - pragnę przypomnieć, że dogmat o nieomylności papieskiej nigdy nie został zniesiony i twierdzenie o jego nieaktualności jest traktowane jako odejście od wiary.
"Pracy nad jednością chrześcijan nie wolno popierać inaczej, jak tylko działaniem w tym duchu, by odszczepieńcy powrócili na łono jedynego, prawdziwego Kościoła Chrystusowego, od którego kiedyś, niestety, odpadli." (encyklika "Mortalium animos", Pius XI)