Były to pierwsze wolne wybory w Birmie od kiedy władająca krajem wojskowa junta przekształciła się w rząd cywilny.
Pięć osób, w tym cywil, zginęło w ciągu ostatniej doby na południowym wschodzie Turcji w domniemanych atakach bojowników z Partii Pracujących Kurdystanu. Do ataku doszło w pobliżu miejscowości Silopi, przy granicach z Syrią i Irakiem.