Wśród ofiar epidemii Covid-19 szczególnie mocno ucierpiały siostry felicjanki z klasztoru w Livonii w amerykańskim stanie Michigan, gdzie 13 z 44 sióstr zmarło w wyniku zakażenia koronawirusem. Obok tych zakonnic na skutek infekcji zmarła także inna przedstawicielka tego zgromadzenia w stanie New Jersey. Większość ofiar koronawirusa wśród felicjanek amerykańskich to siostry o polskich korzeniach.
Każdy, kto sprzedaje alkohol nieletnim, zaciąga bardzo ciężką winę moralną, gdyż dla nieletnich substancja ta jest wręcz zagrożeniem – przestrzegał bp Tadeusz Bronakowski podczas XVI Ogólnopolskiej Modlitwy o Trzeźwość Narodu, która odbyła się w poniedziałek w Sanktuarium św. Michała Archanioła i bł. Bronisława Markiewicza w Miejscu Piastowym na Podkarpaciu.
Ambasador USA w Korei Południowej Harry Harris zgolił wąsy. Stwierdził, że w czasie upałów było mu z nimi niewygodnie, gdy ze względu na pandemię koronawirusa nosił maskę ochronną - poinformowała we wtorek agencja AP, określając wąsy ambasadora jako "lekko kontrowersyjne".
1592 osoby zmarły w ciągu doby na koronawirusa w Stanach Zjednoczonych - wynika z najnowszych danych Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Baltimore. To najwyższy dzienny bilans zgonów w USA od połowy maja.
Wicepremier i dwaj ministrowie nie dostaną kar za złożenie oświadczeń majątkowych po terminie. Eksperci mówią o postępującym rozmontowywaniu przejrzystości działania parlamentu - pisze środowa "Rzeczpospolita".
Rozpoczynający się 2 września festiwal filmowy w Wenecji będzie pierwszą w Europie wielką imprezą świata kina podczas pandemii. Jego terminu nie zmieniono, a odbędzie się w wyjątkowych warunkach, których nie przewidziano w żadnym filmowym scenariuszu.
Specjalnie wytrenowane psy, za pomocą węchu rozpoznają osoby zakażone koronawirusem - donoszą niemieccy naukowcy. W eksperymencie zwierzęta nie musiały co prawda rozróżniać między COVID-19, a inną chorobą, ale zakażonych wykrywały poprawnie aż w 94 proc.
Jerzy Stuhr po dwóch tygodniach opuścił we wtorek Szpital Uniwersytecki w Krakowie i czuje się dużo lepiej - przekazała PAP rodzina aktora.
Sytuacja nie jest tak tragiczna, jak była 4-5 lat temu. Nie oznacza to jednak, że nie ma problemów.
„Ceny poszybowały w górę. Ludzie nie mają pracy, ani żadnych zapasów” ,