Przeważnie wyciągani są z cienia, gdy w jakimś zakątku świata zaczyna się źle dziać. Ich zwyczajna codzienność niestety zbyt mało nas interesuje. Myślę o misjonarzach.
29 maja 2007 roku, w Aparecidzie, ogłoszono dokument końcowy piątej Latynoamerykańskiej Konferencji Episkopatu.
Jak pogodzić życie rodzinne z pracą zawodową? Z tym problemem boryka się 80 procent Polaków i nie znajduje recepty.
Po co bronić się przed dżumą, gdy wokół epidemia cholery?
Wszyscy potrzebujemy i drugiego człowieka, i Boga. To samo dajemy innym, co od nich bierzemy. Ostatecznie jedynym Dawcą jest Bóg, który czasem działa przez nasze ręce.
Wszystko zostało powiedziane? Pewnie tak. Wydaje mi się jednak, że nad tym co wydarzyło się dziś w Piekarach warto zatrzymać się ciut dłużej.
Wiary, jak owej osi, prawie nie widać. Ale właśnie wiara spaja w całość bardzo wiele elementów człowieczego jestestwa i życia.
Masowe protesty uliczne i tysiące ludzi modlących się w kościołach o pokój. Wenezuelska walka z bezwzględnym reżimem bardzo przypomina karty z polskiej historii.
Nadchodzi kolejny kryzys? Dzięki Bogu. Objawią się w nim nowe dary Jego miłosierdzia.
Bardzo bym chciała, żeby wprowadzono w Kościele zasadę niełączenia modlitwy i demonstracji. To jedyna możliwość zablokowania sytuacji, w której modlitwa staje się narzędziem walki.