Miara wielkości społeczeństwa zależy od sposobu, w jaki traktuje ono najbardziej potrzebujących. Dopiero wtedy, gdy jesteśmy zdolni do dzielenia się z innymi, wzbogacamy się naprawdę.
Refleksje w drodze ze szpitala.
Decyzję o skorzystaniu z klauzuli sumienia podejmuje wyłącznie lekarz. Pozbawienie go tego prawa czy jakiekolwiek naciski w tej sprawie są dyskryminacją ze względu na wyznawane wartości.
Kościół wkroczył w okres zwykły. Ale to nie znaczy, że teraz – jak w polskim filmie – nic się nie dzieje.
I cóż z tego, że modlimy się: Ojcze NASZ, skoro zachowujemy się tak, jakby w tej modlitwie było napisane: Ojcze MÓJ?
Dla Pana wszystko winno być doskonałe, nie improwizowane. Ewangelizacja także. Inaczej stanie się tylko modnym hasłem.
Papież mówi ostatnio wiele o rodzinie. M.in. to, że diabeł nie chce rodziny, dlatego próbuje ją zniszczyć.
Przerwać eskalację zła można tylko w jeden sposób: zwyciężając je dobrem. Czy planowane modlitewne spotkanie może do tego doprowadzić? Nie wiem. Wiem, że jest krokiem w dobrym kierunku.
Nie jest prawdą, że rośnie pokolenie bez ideałów, bez marzeń, niezdolne do wytyczania sobie ambitnych celów.
Święto wolności czy zdrady? Nie mam wątpliwości. Święto wielkiego zwycięstwa zwyczajnych Polaków. I początek końca komunizmu.