Tuż przed ogłoszeniem sprzedaży Polskich Kolei Linowych przez PKP Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego alarmuje premiera, że transakcja może zagrozić interesom ekonomicznym państwa - donosi "Rzeczpospolita".
Szef ABW Krzysztof Bondaryk wskazuje m.in., że nieruchomości PKL wybudowano na terenach należących do prywatnych właścicieli, których z ziemi wywłaszczono "pod cel publiczny". Według Agencji po sprzedaży mogą oni wystąpić z roszczeniami do Skarbu Państwa.
Ponadto - wskazuje ABW - według ustawy o zachowaniu narodowego charakteru strategicznych zasobów naturalnych kraju, zasoby przyrodnicze parków narodowych stanowiących własność Skarbu Państwa nie podlegają przekształceniom własnościowym. A część majątku PKL położona jest na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Wskazane przez ABW argumenty praktycznie i formalnie wykluczają prywatyzację - mówi poseł Arkadiusz Mularczyk z Solidarnej Polski, zaniepokojony sprzedażą PKL, którego o swych ustaleniach poinformował Bondaryk.
PKP zapewnia jednak, że prywatyzacja spółki szykowana jest z dużą starannością - wykonano analizy biznesowe, a także szczegółowe analizy prawne majątku PKL.
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.