Kard. Medina Estévez: O spowiedzi Papieża

KAI

publikacja 18.04.2005 05:39

Bardzo ciepłym wspomnieniem o Janie Pawle II podzielił się z wiernymi przybyłymi 16 kwietnia na ostatnią z dziewięciu Mszy św. za spokój jego duszy przewodniczący jej chilijski kardynał kurialny Jorge Arturo Medina Estévez.

- Z podziwem wspominam, jak kiedyś w czasie pracy w swym biurze na chwilę stracił cierpliwość, po czym powiedział do nas: i pomyśleć, że rano byłem u spowiedzi! - powiedział celebrans, który jako kardynał protodiakon, na zakończenie rozpoczynającego się 18 bm. konklawe ogłosi wybór nowego Papieża. Kardynał, emerytowany prefekt Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, wiele uwagi w swym kazaniu poświęcił nabożeństwu, jakie zmarły dwa tygodnie temu Ojciec Święty miał dla Eucharystii i dla miłosierdzia Bożego oraz znaczeniu, jakie przywiązywał on do sakramentu pojednania. Świadczył o tym fakt, że tak długo, jak tylko mógł, nie zważając na związane z tym trudy, co roku w Wielki Piątek schodził do Bazyliki Watykańskiej i zasiadał w konfesjonale. Na zakończenie chilijski kardynał modlił się, aby dusza Jana Pawła II "mogła jak najszybciej stanąć naprzeciw Trójcy Przenajświętszej i w towarzystwie Maryi Panny, którą miłował z taką czułością oraz wszystkich świętych i aniołów w domu Ojca, na uczcie Królestwa, w niebieskim Jeruzalem". - Janie Pawle II, sługo wierny i rozważny, wejdź za sprawą zasług Jezusa Chrystusa do radości twego Pana, uwielbiaj Go, patrz na Jego twarz, nieś Jego imię na czole: nie będzie dla ciebie już nocy i nie będziesz potrzebował światła lampy ani słońca, ponieważ Pan Bóg cię oświeci i będziesz królować ze wszystkimi świętymi na wieki wieków. Amen! - powiedział kardynał Medina Estévez. Na Mszy św. była m.in. ambasador Polski przy Watykanie Hanna Suchocka.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona