Bp Tadeusz Pieronek o procesie beatyfikacyjnym Jana Pawła II

Dziennik Zachodni/J

publikacja 19.10.2005 11:28

Biskup Tadeusz Pieronek pełni funkcję sędziego delegata kierującego krakowskim trybunałem do przesłuchań świadków w procesie beatyfikacyjnym Jana Pawła II. Wczoraj rozmawialiśmy z nim o świętości niedawno zmarłego papieża.

Dziennik Zachodni: Kto przygotowuje pytania? TP: Pytania są przygotowana w Rzymie, prawdopodobnie stamtąd zostaną dosłane. Pamiętajmy bowiem, że cały proces prowadzi Rzym. Ale sędzia, który przesłuchuje, ma zawsze pewną swobodę zadania innych pytań. Dziennik Zachodni: Jaki jest pełny skład Trybunału? TP: Parę osób. Sędzia delegat (to właśnie biskup Pieronek – przyp. aut.), sędzia pomocniczy, promotor sprawiedliwości i trzech notariuszy. Dziennik Zachodni: Rozumiem, że mogą być przesłuchiwani zarówno postacie z pierwszego szeregu, jak na przykład arcybiskup Stanisław Dziwisz, jak i ludzie zupełnie nieznani? TP: Mówiąc szczerze, to mogę tylko stwierdzić: tak sądzę. Bo w rzeczywistości nie znam jeszcze listy świadków, ona dopiero się pojawi. Dziennik Zachodni: Kiedy przesłuchania mogą się zacząć? TP: Sądzę, że około połowy listopada. Dziennik Zachodni: Postulator w procesie beatyfikacyjnym ks. Stanisław Oder powiedział, że jedna trzecia świadków będzie przesłuchiwana w Krakowie. Czy oprócz Rzymu i Krakowa są jeszcze inne miejsca, gdzie takie przesłuchania będą się toczyć? TP: Jedna trzecia świadków zostanie przesłuchania w Krakowie, to prawda, reszta natomiast – w Rzymie. I to koniec. Nie słyszałem, by gdziekolwiek indziej powoływano jeszcze jakiś trybunał. Ten krakowski trybunał dotyczyć będzie jednak tylko – i aż – Polski. Zatem nie ograniczy się tylko do diecezji krakowskiej. Dziennik Zachodni: Słucha ksiądz biskup spekulacji medialnych na temat ewentualnej daty zakończenia procesu beatyfikacyjnego? TP: W zasadzie nie powinienem się na ten temat wypowiadać... Dziennik Zachodni: Bo zmierzam do pytania o czerwcową wizytę w Polsce Benedykta XVI. Już pojawiły się głosy, że może wtedy Jan Paweł II zostanie beatyfikowany. TP: No cóż, jeżeli jest kwestia ewidentna, jeżeli pierwszy, drugi dziesiąty świadek potwierdza to samo, nie ma sensu przesłuchań przewlekać wiele miesięcy. Dlatego ja wierzę w szybkie zakończenie procesu. Dziennik Zachodni: I beatyfikacja mogłaby się odbyć w Polsce? TP: Nie ma żadnych przeszkód. Papież Benedykt XVI jest tutaj pełen dobrej woli i może postanowić, że beatyfikacja odbędzie się w Polsce. Dziennik Zachodni: Co z formalnego punktu widzenia da wiernym beatyfikacja Jana Pawła II? TP: Będzie istniał kult. Myśle jednak, że w istocie niewiele się zmieni. Przy tej liczbie publikacji na temat jego życia i dokumentów, jakie dzisiaj mamy... Zapewne pokażą się jednak jakieś biografie bardziej ascetyczne, pokazujące mechanizmy jego wewnętrznego życia.

Pierwsza strona Poprzednia strona strona 2 z 2 Następna strona Ostatnia strona