Warszawa: Policjanci z drogówki szlifują formę przed pielgrzymką

To moja trzecia pielgrzymka, ale debiut na czole szpicy - mówi Jarosław Gomołowski ze stołecznej drogówki. To on będzie jechał na przodzie papieskiej asysty honorowej

Pewnie, że jest stres. Chcemy dobrze wypaść. Ale najważniejsze, żeby było bezpiecznie - powtarza sierżant sztabowy Jarosław Gomołowski z wydziału ruchu drogowego stołecznej policji. To on będzie jechał jako pierwszy na tzw. szpicy w MAH-u, czyli motocyklowej asysty honorowej. Szpica to rodzaj szyku, w jakim ustawione są motocykle. Pojazdy tworzą figurę trójkąta bez podstawy. Na przodzie jest jeden policjant, a za nim kolejni jadą parami w coraz szerszych odstępach od siebie. Bezpośrednio za nimi jest już auto dostojnego gościa. Gomołowski jest zapalonym motocyklistą, w policji pracuje od 12 lat, od początku w drogówce. - Asysta dla papieża to dla mnie także duchowe przeżycie. Staram się jednak o tym nie myśleć. Najważniejsze jest to, co na drodze. Wczoraj policjanci z MAH ćwiczyli swoje umiejętności na parkingu obok bemowskiego lotniska. Od kilku dni trenują po kilka godzin dziennie. - Żadna filozofia jechać równo przy prędkości 100 km/godz. - zaznacza mł. asp. Marek Łepicki ze stołecznej drogówki, przełożony Jarosława Gomołowski. - Sztuką jest jechać wolno. Pamiętam MAH w Gdańsku. Tam BOR-owcy szli obok papamobile i z taką prędkością musieliśmy jechać. Najprawdopodobniej w przyszły piątek policjanci dostaną nowe motocykle. Z pięcioletnich yamah, przesiądą się na nowe hondy. - Motocykl to nie samolot, ale trzeba się będzie przyzwyczaić. Na szczęście będzie jeszcze kilka dni na treningi - mówi Jarosław Gomułowski.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
6°C Piątek
noc
3°C Piątek
rano
10°C Piątek
dzień
10°C Piątek
wieczór
wiecej »