Sprofanowali i podpalili

Brak komentarzy: 0

Nasz Dziennik/a.

publikacja 24.06.2007 15:31

Nieznani sprawcy sprofanowali i podpalili kościół w Nowej Sarzynie na Podkarpaciu. Zdaniem policji, nie ma wątpliwości, że zamiarem było znieważenie miejsca kultu i obraza uczuć religijnych. Świadczą o tym zarówno zniszczenia, jak i sposób działania przestępców - donosi Nasz Dziennik.

Do zdarzenia doszło w nocy z czwartku na piątek. Jak powiedział młodszy aspirant Paweł Międlar z Zespołu Prasowego KW Policji w Rzeszowie, choć kościół był zagrożony, udało się opanować pożar. - Ze wstępnych ustaleń policyjnych specjalistów wynika, że sprawcy dostali się do wnętrza kościoła po wyłamaniu bocznych drzwi. Przenieśli tabernakulum z Najświętszym Sakramentem z ołtarza głównego pod boczną ścianę. Podpalili też obrusy na ołtarzu i lekcjonarz. Następnie do jednego z konfesjonałów wrzucili chorągwie i podpalili je, ogień podłożyli też pod drugi konfesjonał - wyjaśnia Paweł Międlar. Uciekając z miejsca przestępstwa, świętokradcy zabrali mikrofony i rozbili figurę Matki Bożej na przykościelnym placu. Obecnie trwa szacowanie szkód materialnych, bo duchowe związane ze świętokradzkim czynem są niewymierne. Jak powiedział proboszcz parafii pw. NMP Królowej Polski w Nowej Sarzynie ks. Kazimierz Kawa, to przykre, że ręka ludzka zamierza się na to, co Boże i święte. - Modlimy się o opamiętanie dla sprawców tego czynu, natomiast w niedzielę odbędzie się nabożeństwo przebłagalne, które ma wynagrodzić Panu Bogu za znieważenie świątyni - podkreślił proboszcz. Wiadomo na pewno, że kościół będzie wymagać częściowej renowacji. Trwa intensywne poszukiwanie sprawców. Świątynia w Nowej Sarzynie została wybudowana w 1979 r. na miejscu starego drewnianego kościoła.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona