Wielka Brytania: Biskupi o kryzysie

Brak komentarzy: 0

Rzeczpospolita/jk

publikacja 27.12.2008 10:20

Tysiące lub nawet miliony Brytyjczyków mają poczucie, iż instytucje finansowe nadużyły ich zaufania i z niepokojem spoglądają w przyszłość - cytuje Rzeczpospolita kard. Cormaca Murphy-O'Connor, katolickiego arcybiskupa Westminsteru.

- Chrześcijaństwo ani nie uświęca, ani nie potępia gospodarki rynkowej. Może ona być ważnym elementem ludzkiego życia. Nie można jednak zapominać, iż kierują nią ludzie, nie zaś jakaś ślepa siła, tak jak w przypadku zjawiska grawitacji - mówił kardynał O'Connor w bożonarodzeniowej homilii - Ci, którzy odpowiadają za funkcjonowanie rynku mają obowiązek działania w taki sposób, który służy wspólnemu dobru, a nie tylko dbać o dobro wąskich grup interesu. Gospodarka rynkowa nie będzie funkcjonować sprawiedliwie, jeśli u jej podłoża nie będzie moralnego celu - kontynuował. Z kolei anglikański arcybiskup Canterbury Rowan Williams - jak donosi Rzeczpospolita - stwierdził, że nauka Chrystusa wymaga od ludzi wyrzeczeń, a kolejne miesiące będą sprawdzianem miłości bliźniego, gdyż coraz więcej będzie ludzi poszkodowanych przez kryzys, którzy będą potrzebowali realnej pomocy, a nie magicznych rozwiązań.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona