Kard. Dziwisz: Obrzucanie się wyzwiskami kompromituje tych, którzy się taką bronią posługują

Komentarzy: 2

Gazeta Wyborcza/Nasz Dziennik/k

publikacja 20.04.2009 11:14

- Wzajemne obrzucanie się wyzwiskami nie tylko nie buduje zaufania społecznego, ale kompromituje tych, którzy się taką bronią posługują. Jeśli nawet sięgają do niej ludzie niewierzący, to ci, którzy uważają się za katolików, z tej broni winni zrezygnować - mówił podczas homilii w krakowskich Łagiewnikach kard. Stanisław Dziwisz

Do sanktuarium w krakowskich Łagiewnikach przybyło wczoraj na Święto Miłosierdzia Bożego ok 120 tys. wiernych. W homilii, Metropolita krakowski przypomniał, że warunkiem życia społecznego jest "opanowanie sztuki przebaczającej miłości". - Umiejętność przebaczenia jest nieodzownie potrzebna w budowaniu szczęśliwego małżeństwa, jest nieodzownie potrzebna w budowaniu rodzinnego domu oraz w budowaniu więzów społecznych - podkreślił kard. Stanisław Dziwisz. - Żyjemy w świecie, w którym wciąż jeden drugiemu zadaje rany. Żyjemy w świecie ludzi, którzy nas nie kochają, którzy nie tylko ranią, ale i zabijają. Naszą odpowiedzią ma być przebaczenie. Kardynał wskazał na moc przebaczenia w czasie kryzysów rodzinnych. Przypomniał, że wychodzenie z nich jest możliwe jedynie drogą przebaczającej miłości. - Innej drogi nie ma - podkreślił.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona