Algierscy islamscy rebelianci zabili w środę wieczorem 24 policjantów - podaje czwartkowa prasa w Algierze.
Według dzienników "An-Nahar" i "Echorouk", policyjny konwój wpadł w przygotowaną przez islamistów zasadzkę. Do wydarzenia doszło 180 kilometrów na wschód od Algieru, na drodze pomiędzy miejscowościami El Meher i El Mansurah. Informacji o ofiarach nie potwierdziły oficjalne źródła rządowe. Media algierskie podają, że w momencie przejazdu konwoju eksplodowały zdalnie zdetonowane dwie bomby, podłożone przy drodze. Następnie policjanci zostali ostrzelani z karabinów - napastnicy zbiegli, zabierając mundury i broń ofiar.
Za głosowało 236 posłów, przeciwko było 186, a 5 wstrzymało się od głosu.
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?