Z zalanego błotem domu koło Mesyny na Sycylii wydobyto w niedzielę zwłoki 40-letniej Polki - podała agencja Ansa. To jedna z ofiar piątkowych lawin błotnych i osunięć ziemi, do których doszło w rezultacie gwałtownego oberwania chmury.
Ciało kobiety znajdowało się w ruinach częściowo zburzonego domu w miejscowości Giampilieri, w której zniszczenia są największe.
Polka była wraz z 4-letnią córką na liście zaginionych. Dziecko jest nadal poszukiwane. Mąż kobiety - Włoch uratował się z 7-letnim synem, gdy lawina błota ziemi dosłownie rozerwała ich dom na dwie połowy.
Dotychczasowy bilans katastrofy to 24 zabitych i około 40 zaginionych.
Za głosowało 236 posłów, przeciwko było 186, a 5 wstrzymało się od głosu.
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?