Jako wymowne świadectwo starożytności i bogatych tradycji Kościoła w Afryce określił Papież obecność na kongregacji generalnej Synodu Biskupów prawosławnego patriarchy etiopskiego, Abuny Paulosa.
„Od czasów apostolskich wśród licznych ludzi pragnących usłyszeć Chrystusowe orędzie zbawienia byli też przybysze z Etiopii (por. Dz 8, 26-40) – powiedział Benedykt XVI. – Wasz naród okazuje wierność Ewangelii nie tylko przez posłuszeństwo zawartemu w niej prawu miłości, ale również przez wytrwałość w prześladowaniach i najwyższą ofiarę męczeństwa dla imienia Chrystusa – jak Wasza Świątobliwość nam przypomniał”. Zwrócił również uwagę, że głoszenia Ewangelii nie można oddzielać od zaangażowania w budowę społeczeństwa zgodnego z wolą Bożą, respektującego Jego stworzenie oraz chroniącego godność i niewinność wszystkich Jego dzieci. „Wiemy, że w Chrystusie pojednanie jest możliwe, sprawiedliwość może zwyciężyć, pokój może trwać! Powołani jesteśmy, by głosić to przesłanie nadziei. Jest to obietnica, którą ludzie Afryki pragną zobaczyć spełnioną w naszych czasach” – mówił Ojciec Święty.
Patriarcha podziękował Papieżowi za zaproszenie go na Synod oraz za jego miłość do Afryki i szacunek dla Kościoła prawosławnego Etiopii, którym dał wyraz, przyjmując Abunę Paulosa 18 czerwca w Watykanie. Zwierzchnik etiopskich prawosławnych zauważył, że według Biblii Afryka była miejscem schronienia dla głodujących, takich jak Jakub i jego synowie, a później dla Jezusa i Maryi w ucieczce przed Herodem. Przypomniał afrykańskich ojców Kościoła i męczenników, których Etiopia miała również nie tak dawno, za reżimu komunistycznego. Nawiązał też do bolączek Czarnego Lądu, takich jak epidemia AIDS czy dzieci-żołnierze.
„Mam nadzieję, że z tego wielkiego Synodu wyjdą wskazania etyczne i rozwiązania dla naszej umiłowanej Afryki – powiedział patriarcha. – Ciąży na nas, jako przywódcach religijnych i zwierzchnikach Kościołów, szczególna odpowiedzialność. Mamy uznawać i popierać, gdy uważamy za konieczne, to co sugerują nam ludzie. Musimy jednak, przeciwnie, odrzucać ich sugestie, gdy zaprzeczają one poszanowaniu i miłości do człowieka, która ma swe korzenie w Ewangelii. Od chrześcijan bowiem naprawdę oczekuje się, by byli zwiastunami przemiany, wnosząc sprawiedliwość, pokój, pojednanie i rozwój” – mówił etiopski duchowny.
74-letni Abuna Paulos jest patriarchą od 1992 r. Wcześniej, jako biskup, był przez kilka lat więziony przez komunistów, a potem musiał opuścić Etiopię i udać się na wygnanie do USA. Patriarcha Paulos jest jednym ze współprzewodniczących Światowej Rady Kościołów.
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.