Z przemytu do Caritas
Jakub Szymczuk/agencja GN

Z przemytu do Caritas

Brak komentarzy: 0
KAI

publikacja 12.03.2010 14:36

Podrabiane buty, kurtki i zabawki trafią do najbardziej potrzebujących. To efekt współpracy diecezjalnej Caritas z Izbą Celną.

Do Magazynów Pomocy Żywnościowej i Rzeczowej w Gorzowie Wlkp. i Zielonej Górze prowadzonych przez diecezjalną Caritas trafiło 1,2 tys. par butów, 46 kurtek i 280 zabawek. – Dowiedzieliśmy się, że w magazynach Izby Celnej jest wiele „podróbek” butów i odzieży pochodzącej z przemytu, która mogłaby trafić do ubogich diecezjan – wyjaśnił w rozmowie z KAI ks. Andrzej Kołodziejczyk, wicedyrektor diecezjalnej Caritas.

Zanim Izba Celna przekazała tę odzież organizacji pożytku publicznego jaką jest diecezjalna Caritas, musiała wystąpić do sądu o zarządzenie przepadłości towaru na rzecz skarbu państwa. – Dopiero po wyroku sądu i uzyskaniu zgody właściciela znaku firmowego możemy nieodpłatnie przekazać te rzeczy. Organizacje muszą jednak w ciągu trzydziestu dni usnąć znak firmowy z towaru – wyjaśnia Mirosław Gapiński, kierownik referatu likwidacji towarów w Izbie Celnej w Rzepinie.

Nie każde podrobione buty czy odzież może trafić do organizacji pożytku publicznego zajmujących się pomocą charytatywną. Największy problem to przekonać właścicieli marek do tego, aby zgodzili się przekazać takie towary. – Często zdarza się, że właściciel marek dbając o jakość, woli je zniszczyć niż dać ubogim – mówi ks. Andrzej Kołodziejczyk, wicedyrektor diecezjalnej Caritas. – Zrobiliśmy wszystko, aby uzyskać potrzebną zgodę właściciela. Żal byłoby to zniszczyć – dodaje Mirosław Gapiński.

Z otrzymanej odzieży cieszy się Teresa Paczowska z zielonogórskiego magazynu. – Wszystko za pośrednictwem Parafialnych Zespołów Caritas trafi do potrzebujących – zapewnia.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona