Twórcy pierwszej w Lublinie jadłodzielni.
Twórcy pierwszej w Lublinie jadłodzielni.
ks. Rafał Pastwa /Foto Gość

Weź, ile chcesz

Komentarzy: 1

Anna Leszczyńska-Rożek

GN 20/2019

publikacja 16.05.2019 00:00

Co zrobić z jedzeniem, które zostanie po urodzinach, I Komunii św., firmowym przyjęciu czy za dużych zakupach? Smaczne i świeże po kilku dniach ląduje w koszu na śmieci. Nie musi tak być, odkąd działają jadłodzielnie.

W Polsce średnio jedna osoba wyrzuca do kosza ok. 235 kg jedzenia rocznie. Przy okazji różnych uroczystości rodzinnych, towarzyskich czy biznesowych wciąż funkcjonuje zasada: „lepiej żeby było za dużo, niż miało zabraknąć”. Inna sytuacja to zakupy, których potem nie ma szans skonsumować. Dlaczego nie podzielić się z kimś tym, czego mamy za dużo albo nie jesteśmy w stanie zjeść?

Dostępne jest 52% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

Pierwsza strona Poprzednia strona strona 1 z 2 Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..