Niech Europa bardziej otwiera się na Boga
"Niech Europa otwiera się coraz bardziej na Boga, niech zachowuje i umacnia swe otwarcie na wymiar nadprzyrodzony" ANDREU DALMAU/PAP/EPA

Niech Europa bardziej otwiera się na Boga

Komentarzy: 1
KAI

publikacja 10.11.2010 16:34

Niech Europa otwiera się coraz bardziej na Boga, niech zachowuje i umacnia swe otwarcie na wymiar nadprzyrodzony, jak i na owocny dialog między wiarą a rozumem, między polityką a religią, między gospodarką a etyką. Zaapelował o to Benedykt XVI w katechezie podczas audiencji ogólnej 10 listopada w Watykanie, którą – jak zwykle po powrocie z zagranicznej podróży apostolskiej – poświęcił temu wydarzeniu.

W Barcelonie odwiedziłem także Dzieło „Nen Déu” (Dzieciątka Bożego) – inicjatywę liczącą ponad sto lat, mocno związaną z tą archidiecezją, gdzie otaczane są opieką, z profesjonalizmem i miłością, dzieci i młodzież na różne sposoby uzdolnione. Ich żywoty są cenne w oczach Boga i nieustannie wzywają n as one do wychodzenia z naszego egoizmu. W domu tym byłem uczestnikiem radości oraz głębokiej i bezwarunkowej miłości sióstr franciszkanek od Świętych Serc, wielkodusznej pracy lekarzy, wychowawców i wielu innych specjalistów i wolontariuszy, pracujących z godnym pochwały oddaniem w tej instytucji. Pobłogosławiłem również kamień węgielny pod nową siedzibę, która będzie częścią tego Dzieła, gdzie wszystko mówi o miłości, szacunku dla osoby i jej godności, o głębokiej radości, gdyż istota ludzka ma wartość ze względu na to, czym jest, a nie tylko na to, co robi.

Podczas pobytu w Barcelonie modliłem się gorąco o rodziny, pełne życia i nadziei komórki społeczeństwa i Kościoła. Przypomniałem również tych, którzy cierpią, zwłaszcza w tych chwilach poważnych trudności gospodarczych. Jednocześnie miałem na myśli młodych – towarzyszących mi w czasie całej podróży w Santiago i Barcelonie swym entuzjazmem i swoją radością – aby odkrywali piękno, wartość i zobowiązanie na rzecz małżeństwa, w którym mężczyzna i kobieta tworzą rodzinę, która wielkodusznie przyjmuje życie i towarzyszy mu od jego poczęcia aż po jego naturalny koniec. To wszystko, co się czyni dla podtrzymania małżeństwa i rodziny, dla pomagania najbardziej potrzebującym, wszystko to, co wzmaga wielkość człowieka i jego nienaruszalną godność, przyczynia się do doskonalenia społeczeństwa. Po tym względem żaden wysiłek nie idzie na marne.

Drodzy przyjaciele, dziękuję Bogu za te intensywne dni, jakie spędziłem w Santiago de Compostela i w Barcelonie. Ponawiam wyrazy wdzięczności Królowi i Królowej Hiszpanii, Książętom Asturii i wszystkim władzom. Jeszcze raz ogarniam swoją myślą, pełną uznania i miłości, drogich Braci Arcybiskupów tych dwóch Kościołów lokalnych i ich współpracowników, a także tych wszystkich, którzy poświęcali się wielkodusznie, aby moja wizyta do tych dwóch cudownych miast była owocna. Były to niezapomniane dni, które pozostaną odciśnięte w moim sercu! Szczególnie dwie celebry eucharystyczne, odpowiednio przygotowane i intensywnie przeżywane przez wszystkich wiernych, także za pośrednictwem pieśni, zaczerpniętych zarówno z wielkiej tradycji muzycznej Kościoła, jak i z genialności autorów współczesnych, były chwilami prawdziwej radości wewnętrznej. Niech Bóg odpłaci wszystkim tak, jak tylko On potrafi to uczynić; niech Najświętsza Matka Boga i św. Jakub Apostoł nadal towarzyszą ich drodze swą opieką. W przyszłym roku, jeśli Bóg pozwoli, udam się ponownie do Hiszpanii, do Madrytu, na Światowy Dzień Młodzieży. Już teraz powierzam waszej modlitwie tę opatrznościową inicjatywę, aby była okazją do wzrastania w wierze dla wielu młodych.

Pierwsza strona Poprzednia strona strona 2 z 2 Następna strona Ostatnia strona