zobacz artykuły powiązane z galerią »
Dokumenty dotyczące galerii:
Za pierwszym razem wyszli na ulice miasta w grudniu ubiegłego roku. Mimo zimowej aury gorąco bronili wartości życia i rodziny.
- Mam standardowe wyposażenie ojca: miłość i odpowiedzialność. I dlatego tu jestem - mówił na cieszyńskim rynku Bertrand Bisch, jeden z inicjatorów pierwszego marszu w obronie rodziny i życia w tym mieście.
Dokumenty dotyczące galerii:
Tak wyglądał pierwszy marsz w Cieszynie
Za pierwszym razem wyszli na ulice miasta w grudniu ubiegłego roku. Mimo zimowej aury gorąco bronili wartości życia i rodziny.
Pochód kolorowych szalików
- Mam standardowe wyposażenie ojca: miłość i odpowiedzialność. I dlatego tu jestem - mówił na cieszyńskim rynku Bertrand Bisch, jeden z inicjatorów pierwszego marszu w obronie rodziny i życia w tym mieście.