Łukasz Szweda zginął w tąpnięciu na "Zofiówce" w Jastrzębiu. Jego Msza św. pogrzebowa odbyła się w kościele MB Częstochowskiej, w której był przez lata ministrantem. Bp Marek Szkudło odprowadził go na cmentarz wraz z ks. proboszczem Antonim Stefańskim. Zmarłego, fana GKS Jastrzębie, pożegnali tam kibice przez odpalenie rac.
Dokumenty dotyczące galerii:
Jastrzębie pożegnało górnika
Łukasz miał we wrześniu wziąć ślub w kościele Matki Bożej Częstochowskiej, w którym przez wiele lat był ministrantem. 18 maja odbyła się tu jego Msza św. pogrzebowa.