• Leszek
    11.02.2016 10:14
    Wspaniały Papież!
  • Mol
    11.02.2016 11:42
    Mol
    Nie chcę się czepiać - ale dlaczego mowa o modlitwie, "posłudze charytatywnej" i poście, a nie o modlitwie, jałmużnie i poście? To trochę jak z zastępowaniem słowa "miłosierdzie" zlepkiem "szacunek i uznanie" (co niedawno proponował jakiś, zdaje się, niemiecki duchowny). Język Kościoła nie jest protekcjonalny, uznają go za taki głównie ci, którzy do niego nie należą. Taka nowomowa nieprzyjemnie zgrzyta kulturą postchrześcijańską.
    • kch
      11.02.2016 20:32
      Być może dlatego, że jałmużne daje się z litości i często kojarzy się ona ze zwykłym pieniążkiem do garnuszka, a posługuje się z pobudek wyższych: odpowiedzialności i oznacza nie tylko pieniążka ale np. poświęcony komuś czas czy uczynek.
Dyskusja zakończona.