...to ostatni juz czas "wysprzatac" mlodym ...droge do przyszlosci z poubeckich i pogobowych trupow....i wstyd poslugiwac sie jezykem ludzi stojacymi juz tez nad grobem ..nieswiadomymi tego co mowia....Pani Premier na Pania Prezydent ..... dla przyszlosci mlodych...Szczesc Boze.
Romaszewska zachowuje się jak nadprezydent, problem w tym, że jej nie wybieraliśmy. Naziści też zostali osądzeni jako cała grupa, zbrodnicza organizacja komunistyczna również tak powinna zostać osądzona. Niech Romaszewska przestanie udawać wyrocznię.
"Nie można w całości jakiejkolwiek grupy ludzi osądzić i jednakowo potraktować". A czyż tak samo nie potraktowano wszystkich w ramach tzw. ustawy dezubekizacyjnej? Sięgając nawet do okresu już po 1989 roku. Takich generalizacji jest w naszym ustawodawstwie ostatnich lat sporo, a w projektach ustaw - to dopiero....
"Stawia ich to - mówił - w gorszej sytuacji niż stalinowskich oprawców, którym przysługuje tryb odwoławczy." No właśnie, nawet zestawianie funkcjonariuszy, którzy podjęli służbę po 1989 roku ze stalinowskimi oprawcami świadczy o tym, o czym wcześniej napisałam. A tryb odwoławczy? Wobec kategorycznej treści przepisów - wynik z góry przesądzony.
Mam wrażenie, że pani Romaszewska niepotrzebnie się wtrąca (nie tylko w tej sprawie), a prezydent jej ulega. W dodatku jest osobą niekompetentną, a jej jedynym atutem jest znane nazwisko. To za mało.
Zgadzam się, że odpowiedzialność zbiorowa, jak każde działanie obejmujące sobą wybraną grupę, jest ze swej natury bardzo problematyczne a nawet niebezpieczne, ale powiedzieć, że „ustawa degradacyjna” traktowana jako instrument rozliczenia przeszłości jest niepotrzebna? To tak jakby twierdzić, że niepotrzebna jest nam sprawiedliwość. Obrzydliwe!
Nie chciałbym widzieć jeszcze jednej „grubej kreski” narysowanej na polskiej historii. Oficjalną motywację dla tej poprzedniej, pewnie z młodzieńczej naiwności, uznawałem za słuszną, ale w świetle tego do czego doprowadziła polityka „przymykania oczu”, diametralnie zmieniłem zdanie. Teraz widzę, że wcale nie chodziło o „przebaczenie” dawnych win, ale o ich „zignorowanie”, co natychmiast zostało wykorzystane przez „winnych” nie jako okazja do nawrócenia, ale do trwania w dawnym bagnie.
Fakt, ta konkretna ustawa jest kiepska, ale to nie znaczy, że należy jej ideę wyrzucić na śmietnik, tylko dopracować tak, żeby stała się narzędziem sprawiedliwości, bo „sierp i młot” znaczy tyle co „swastyka”.
z czyjego upoważnienia robi te oświadczenia? dopiero co ogłosiła że karanie za "polskie obozy" jest "idiotyczne" http://gosc.pl/doc/4511499.Zofia-Romaszewska-Ustawa-o-IPN-jest-idiotyczna
Oczywiście należy zachować - Mądrość Przy Takich - Ważkich Sprawach, ale i tak, ktoś musi się tego - Podjąć! Nie można tak - od... tak sobie tego zostawiać! W przeciwnym razie to... 《x. Antoni Regulski》💠💠💠《Bezkarność rozlicza sprawiedliwość.》 [ To na tym ma polegać - ta - "Dobra Zmiana...????", że wszystko jak dawniej...??? Co za farsa!!!!]
Raczej nie, bo pytanie padło do użytkownika GUT, a ja jestem użytkownikiem MYNAMEISTOM. Natomiast zwróciłem uwagę na to, że komentarz korygujący interpunkcję, sam zawiera jej błąd.
"Przed żadnym sądem, nie tylko polskim, ale później pójdzie to do Strasburga, do Luksemburga - to się po prostu nie utrzyma i znowu się skompromitujemy, my się nieustająco kompromitujemy zupełnie bez sensu" Pomijając jej niezbyt zrozumiałe poglądy, sposób ich przekazywania jest niestety niechlujny. Wypowiedzi kierowane do środków przekazu wymagałyby obróbki stylistycznej.
Naziści też zostali osądzeni jako cała grupa, zbrodnicza organizacja komunistyczna również tak powinna zostać osądzona. Niech Romaszewska przestanie udawać wyrocznię.
Nie chciałbym widzieć jeszcze jednej „grubej kreski” narysowanej na polskiej historii. Oficjalną motywację dla tej poprzedniej, pewnie z młodzieńczej naiwności, uznawałem za słuszną, ale w świetle tego do czego doprowadziła polityka „przymykania oczu”, diametralnie zmieniłem zdanie. Teraz widzę, że wcale nie chodziło o „przebaczenie” dawnych win, ale o ich „zignorowanie”, co natychmiast zostało wykorzystane przez „winnych” nie jako okazja do nawrócenia, ale do trwania w dawnym bagnie.
Fakt, ta konkretna ustawa jest kiepska, ale to nie znaczy, że należy jej ideę wyrzucić na śmietnik, tylko dopracować tak, żeby stała się narzędziem sprawiedliwości, bo „sierp i młot” znaczy tyle co „swastyka”.
Natomiast zwróciłem uwagę na to, że komentarz korygujący interpunkcję, sam zawiera jej błąd.