Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Deklaracja Rzymska jest pierwszym krokiem do odnowienia jedności Unii Europejskiej - powiedziała premier Beata Szydło podczas sobotniej konferencji prasowej w Rzymie. Jej zdaniem dokument to "początek dobrej zmiany".
Deklaracja Rzymska jest sukcesem Polski - uważa politolog z Uniwersytetu Warszawskiego prof. Piotr Wawrzyk. Ale - jak podkreśla - jest to dokument bardzo ogólny, otwierający dopiero pole do rozmów.
"To początek drogi zmian, które muszą nastąpić w Unii Europejskiej. Dla Polski najważniejsze jest, że jest potwierdzona jedność Unii Europejskiej, że jest potwierdzona wola wśród wszystkich państw członkowskich, do tego, abyśmy razem, wspólnie budowali naszą przyszłość" - powiedziała szefowa rządu w sobotę dziennikarzom.
Będziemy działać wspólnie, w zależności od potrzeb w różnym tempie i z różnym nasileniem, podążając jednocześnie w tym samym kierunku - głosi Deklaracja Rzymska, przyjęta w sobotę przez przywódców 27 państw i instytucji UE. Unia jest niepodzielona i niepodzielna - podkreślono w dokumencie.
Na Kapitolu w Rzymie rozpoczęły się w sobotę uroczyste obchody 60-lecia podpisania Traktatów Rzymskich, które dały początek integracji europejskiej. W spotkaniu uczestniczy 27 przywódców państw UE i unijnych instytucji. Obecna jest premier Beata Szydło.
Premier Beata Szydło przybyła w sobotę na jubileuszowy szczyt UE. Na rzymskim Kapitolu, gdzie 60 lat temu podpisano Traktaty Rzymskie ustanawiające integrację europejską, zostanie podpisana deklaracja dotycząca przyszłości UE.
Nie ma żadnych formalnych, prawnych możliwości blokowania decyzji, jakie podjęła wczoraj Rada Europejska - powiedział w piątek jej przewodniczący Donald Tusk, odnosząc się do odmowy poparcia wniosków ze szczytu UE przez premier Beatę Szydło.
Premier Węgier Viktor Orban oświadczył w piątek w Brukseli, że dla Węgier reelekcja Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej dotyczyła zdolności UE do działania, nie zaś tego czy innego państwa członkowskiego. Jego słowa zrelacjonowała agencja MTI.
Myśmy przegrali z tym, że zasady są zmieniane w trakcie gry - tak do ponownego wyboru Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej odniósł się w piątek szef MSZ Witold Waszczykowski. Podkreślił, że Polska chce być w Unii Europejskiej, ale - jak zaznaczył - w Unii z zasadami.
Nie ma co ukrywać, skoro nie udało nam się, to nie jest to zwycięstwo - powiedział w piątek w Polskim Radiu 24 europoseł PiS Ryszard Legutko odnosząc się do wyboru Donalda Tuska na drugą kadencję przewodniczącego Rady Europejskiej.