Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Nasza ojczyzna jest w trudnej sytuacji, być może komuś zależy, by w Polsce doprowadzić do sytuacji, jak kiedyś w Jugosławii - podkreślił o. Tadeusz Rydzyk w komunikacie, zamieszczonym w niedzielę na stronie Radia Maryja. Redemptorysta zaapelował o modlitwę i rozmowę.
- Chcą ze Szczerby uczynić posła wyklętego - mówił poseł Joachim Brudziński do demonstrantów zebranych na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. Kilka tysięcy osób zebrało się przed Pałacem Prezydenckim, żeby wyrazić poparcie dla rządu.
"Opozycja planuje wprowadzenie do Sejmu bojówkarzy KOD" - pisze w niedzielę po południu na swych stronach portal internetowy "wpolityce.pl".
Nigdy nie było celem marszałka Marka Kuchcińskiego usunięcie mediów z Sejmu - przekonywał Joachim Brudziński (PiS). Zaznaczył, że nie będzie zgody na anarchię i warcholstwo. Jeżeli doprowadzą do sytuacji bezpośredniego zagrożenia ładu i porządku, wtedy nie zawahamy się - zaznaczył.
Największy kryzys parlamentarny od lat, bezprecedensowe wydarzenia, nadzwyczajne sceny - w taki sposób zagraniczne media relacjonują w sobotę sytuację w Polsce, po piątkowej blokadzie sali plenarnej przez posłów opozycji i spontanicznym proteście przed Sejmem.
Pod hasłem "Wygwiżdżemy PiS i kler" w sobotę odbył się protest pod siedzibą PiS w Łodzi. Manifestowano m.in. w obronie konwencji antyprzemocowej, a także w sprzeciwie wobec zmian w ustawie o zgromadzeniach i próbie ograniczenia swobody mediów w Sejmie.
Apel do prezydenta o zawetowanie m.in. ustawy o zgromadzeniach, zapowiedź regularnych protestów przed biurami PiS, deklaracje o konieczności przyspieszenia wyborów - tak przebiegał sobotni wiec zorganizowany przez KOD i opozycję przed Pałacem Prezydenckim. Po ponad godzinie protestujący przeszli przed Sejm.
Odśpiewaniem hymnu narodowego rozpoczęła się w sobotę manifestacja przed Pałacem Prezydenckim. Impulsem do niej były piątkowe zajścia w Sejmie i przed nim. Protestowali m.in. PO, Nowoczesna, KOD, SLD, Partia Razem.
Lider Nowoczesnej Ryszard Petru powiedział w sobotę dziennikarzom przed Sejmem, że jeżeli "sytuacja dwuwładzy i braku zrozumienia PiS-u, że utracił poparcie społeczne" będzie się utrzymywać, niezbędne będą przedterminowe wybory.
Najbardziej trafne określenie tego, co działo się w piątek w Sejmie, to próba drugiej nocnej zmiany, jak w 1992 r. - mówił w sobotę szef MSWiA Mariusz Błaszczak. Jego zdaniem, za nocne wydarzenia w Sejmie odpowiada opozycja. Działania policji ocenił jako właściwe.