Błogosławieństwo pokarmów na stół wielkanocny w domach chrześcijan sięga tradycji Paschy żydowskiej jak podkreśla ks. Mirosław Matuszny, proboszcz parafii Nawrócenia św. Pawła w Lublinie.
Baranki wykonane z masła i swojskie wędliny znalazły się w tradycyjnej święconce podhalańskiej. Tak wygląda "wielkanocna kosołecka".
Ponad 430 tys. "chlebków miłości", czyli miniaturowych bochenków do koszyków ze święconką, rozprowadzi Caritas podczas Wielkiego Tygodnia.
Demonstrujący pod Sejmem opiekunowie dorosłych niepełnosprawnych spędzają Wielkanoc nie przerywając protestu; w niedzielę zasiedli przy śniadaniu z podarowanych im święconek.
W kościołach, w których modlą się Polacy, w Wielką Sobotę święcone są pokarmy. Koszyczki ze święconką budzą duże zainteresowanie Hiszpanów.
Proboszcz z podwrocławskiego Kiełczowa znalazł sposób, by pobłogosławić pokarmy na wielkanocny stół, mimo że nie mógł zaprosić parafian do kościoła na tradycyjną święconkę.
Czy "przeciętny człowiek", mający na głowie domowe obowiązki, jest w stanie przeżyć Wielką Sobotę w modlitewnym skupieniu, wykraczającym poza wieczorną liturgię i koszyczek ze święconką?
Ok. 600 tys. "chlebów miłości" - czyli małych bochenków, które można umieścić w wielkanocnej święconce - przygotowała Caritas Polska. Dochód ze sprzedaży zostanie przekazany na pomoc najuboższym rodzinom.
Święta Wielkanocne trwają w Ameryce tylko jeden dzień. Amerykanie nie znają święconki, ale podobnie jak Polacy także malują jajka, które często wieszają na wielkanocnych drzewkach, przypominających choinki.
W roku 2004 w 19 diecezjach zostanie rozprowadzonych 635 tysięcy "Chlebów Miłości". Nabyte przez wiernych są następnie święcone wraz ze święconką w Wielką Sobotę. Caritas zaprasza do wzięcia udziału w akcji.