Amatorzy elektronicznych papierosów nie będą mogli ich palić w środach komunikacji miejskiej w Warszawie. Radni chcą tego zabronić. Taki zakaz obowiązuje już w Poznaniu - informuje "Rzeczpospolita".
Dostajemy wiele skarg od pasażerów, którym przeszkadza palenie e-papierosów - mówi rzecznik stołecznego Zarządu Transportu Miejskiego Igor Krajnow. Jak wyjaśnia, opary wydychane przez palaczy zawierają śladowe ilości nikotyny, a czasem mają specyficzny zapach, który drażni współpasażerów.
Radni, którzy pracują nad zakazem, wskazują też, iż kierowca musi zareagować, gdy widzi, że ktoś pali w pojeździe. A z szoferki nie widać czy to e-papieros, bo dym wygląda tak samo jak w przypadku zwykłego papierosa.
Większość miast nie zabrania palenia e-papierosów w komunikacji miejskiej, ale są też takie, gdzie zakaz już obowiązuje. Tak jest np. w Poznaniu.
Sprawdza się, pasażerowie nie palą e-papierosów w pojazdach - mówi dyrektor poznańskiego ZTM Łukasz Domański. Jak dodaje, nie było protestów przy wprowadzaniu zakazu - być może dlatego, że są jeszcze mniej popularne niż tradycyjne używki tytoniowe.
Akcja ratownicza trwała w nocy, gdyż do wypadku doszło w niedzielę już po zmroku.
Chińska armia jest gotowa siłą powstrzymać niepodległościowe dążenia Tajwanu
Wykreślenie nieistniejących samochodów z CEPiK obniży średni wiek i liczbę samochodów w Polsce
Eucharystia przypomina nam, że Jezus uczynił darem całe swoje życie.
Biskup opolski prosi o modlitwę w intencji sióstr służebniczek NMP.
Rozmowa jest swego rodzaju mini „raportem o stanie wiary” Polaków.