Jesteś katoliczką - nie masz głosu?
Taką decyzję podjął mer Montreuil, uniemożliwiając zabranie głosu radnej, noszącej na szyi wyraźny krzyż. Kobieta odwołała się do sądu i wygrała - donosi Nasz Dziennik.
Od zajścia minęło już ponad dwa lata, dopiero teraz zapadł wyrok. Posiedzenie Rady było poświęcone budżetowi. Patricia VayssiÝre, radna z ramienia Narodowego Ruchu Republikańskiego, chciała zabrać głos, ale mer żądał od niej usunięcia "wszelkich form prowokującego ekshibicjonizmu religijnego, który jest gwałtem na laickości", po czym uniemożliwił jej mówienie do mikrofonu. Po dwóch latach sąd, do którego odwołała się kobieta, przyznał jej rację i skazał byłego mera na karę 1500 euro oraz 5 tys. euro odszkodowania na rzecz radnej.
500 lat Domu Mikołajowskiego w Tarnowie
Przyjmuje się, że kamienica powstała w 1524 roku. W rzeczywistości jest starsza i są na to dowody.
Australia: Biskupi zaaprobowali liturgię Mszy dla Aborygenów
Protest przeciw Zielonemu Ładowi w Warszawie
"Niech Bruksela żre robaki, my wolimy schabowego i ziemniaki."
