Pawlak: Na razie trudno komentować projektowany deficyt budżetowy

Wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak w poniedziałek nie chciał wypowiadać się na temat przyszłorocznego deficytu budżetowego, projektowanego przez resort finansów. Jak powiedział PAP, trzeba poczekać na projekt ustawy budżetowej.

Sobotnio-niedzielne media podały, że według ministra finansów Jacka Rostowskiego, przyszłoroczny deficyt budżetu może wynieść 52,2 mld zł. Minister zaznaczył, że przyczyną tego jest m.in. rezygnacja z wyłączania z budżetu wydatków na drogi czy dotacji na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych.

Według szefa resortu finansów, utrzymaniu deficytu budżetowego pod kontrolą mają pomóc przychody z prywatyzacji w tym i przyszłym roku na poziomie 28,5 mld zł. Jeśli uda się osiągnąć przychody z prywatyzacji w tej kwocie, to - zdaniem Rostowskiego - unikniemy przekroczenia poziomu 55 proc. relacji długu publicznego do PKB.

Na pytanie PAP, czy prywatyzacja spółek Skarbu Państwa może być sposobem na uzdrowienie finansów publicznych, wicepremier odpowiedział: "Najpierw trzeba ustalić twarde podstawy do dyskusji, bo na razie nie ma żadnego projektu (budżetu na 2010 r. - PAP), do którego można by się odnosić. Myślę, że pan minister Rostowski najpóźniej dzisiaj - bo na jutro jest planowana dyskusja o budżecie na posiedzeniu rządu - przedstawi jakieś dokumenty".

Projekt ustawy budżetowej na przyszły rok rząd musi przyjąć do końca września.


«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
19°C Środa
dzień
20°C Środa
wieczór
16°C Czwartek
noc
11°C Czwartek
rano
wiecej »