Pełniący obowiązki prezydenta RP Bronisław Komorowski przyjechał w niedzielę rano na Kreml, skąd przejdzie na Plac Czerwony, gdzie z przywódcami ponad 20 państw będzie obserwować defiladę wojskową z okazji 65. rocznicy zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami.
Przed rezydencją prezydenta Rosji na Kremlu powitał go Dmitrij Miedwiediew.
W wypadku zginęło dwóch górników, dwunastu udało się wydostać; poszukiwany jest jeszcze jeden.