Komentarze do materiału/ów:
Za głosowało 236 posłów, przeciwko było 186, a 5 wstrzymało się od głosu.
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Przykładowo, przedstawiciele Watykanu np. w Pekinie w 1995 roku, na konferencji ONZ dotyczącej kobiet, sprzeciwili się wprowadzeniu strategii gender wprowadzonej wtedy jako oficjalna strategia ONZ - nie wszystkim punktom, ale tym, które mówiły że kobiety maja prawo do aborcji (Watykan powiedział, że zabójstwo dziecka nie może stać się prawem) albo przeciwstawili się prawu adopcji dzieci przez lezbijki... Kościół broni w rzeczywistości praw dzieci, stoi za najbardziej bezbronnymi osobami. Sam zaś ONZ (jak to powiedział jeden z amerykańskich polityków i historyków, jest wspierany finansowo przez najbogatszych tego świata, którym nie na rękę jest że Kościół jest przeciwko aborcji, ponieważ oznacza to obniżenie zysków z "przemysłu aborcyjnego" itd. A przecież ich strategia idzie dalej i oni już planują o wiele większe zyski np. z powszechnych operacji zmiany płci itp. Podsumowując Kościół powinien mieć głos w ONZ, w imieniu setek milionów katolików rozsianych po całym świecie, których dotykają bezpośrednio zarządzenie podejmowane przez ONZ.
Podpisane.