Druga fala w woj. lubuskim ma osiągnąć kulminację za dwa dni, będzie niższa od pierwszej o 0,5 - 1 metr. Prognozy nie przewidują, by kolejna fala wystąpiła na Warcie - poinformowała na konferencji prasowej wojewoda lubuski Helena Hatka.
We wtorek w Gorzowie odbyło się posiedzenie wojewódzkiego zespołu zarządzania kryzysowego, związane z przygotowaniami do nadejścia drugiej fali powodziowej na Odrze. Uczestniczyli w nim starostowie nadodrzańskich powiatów.
Według prognoz, kulminacja tej fali dotrze do Nowej Soli 10 czerwca. Rzeka osiągnie wówczas ok. 580 cm. W maju osiągnęła 652 cm.
W Słubicach najwyższy poziom rzeki - 571 cm - zanotowano 29 maja. Teraz kulminacja spodziewana jest w tym mieście 10 czerwca; Odra ma wówczas przybrać do 500-510 cm. Fala ma być dużo krótsza od poprzedniej.
"To oznacza, że woda nie przeleje się górą wałów" - powiedziała Hatka. Dodała, że przypływ dodatkowej wody spowoduje duży napór na osłabione i nasączone wały. "Wały zostały skontrolowane przez specjalistów i z informacji, które dzisiaj uzyskałam wynika, że jest kilka miejsc, na które musimy zwrócić szczególną uwagę" - powiedziała Hatka.
Według wojewody, samorządy są przygotowane do akcji przeciwpowodziowej, mają odpowiednie zapasy worków, w gotowości do pracy na wałach są straż pożarna i wojsko.
Wojewoda po raz kolejny zaapelowała o przestrzeganie zakazu poruszania się po wałach.
W Lubuskiem Odra i Warta nadal utrzymują się na wysokich poziomach, znacznie przekraczających stany alarmowe. Z danych wojewody wynika, że w okresie największego zagrożenia ewakuowano prewencyjnie 650 osób. Woda zalała prawie 7 tys. ha, w tym prawie 5,3 tys. terenów rolniczych. Podtopienia dotknęły 48 ha obszarów zabudowanych, w tym 285 budynków.
Straty wynikające z powodzi w woj. lubuskim mają być oszacowane za kilka dni. Na doraźną pomoc powodzianom przekazano nieco ponad 1 mln zł z 2,5 mln zł rezerwy wojewody na ten cel.
Podczas pierwszej akcji przeciwpowodziowej przy kontrolowaniu i umacnianiu wałów pracowało każdego dnia ok. 700 strażaków ochotników i zawodowych; wspieranych przez podobną liczbę żołnierzy. Pomagała im też policja, straż graniczna, więźniowie oraz mieszkańcy.
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.