Od tej wizyty i od całego pontyfikatu jednego możemy oczekiwać na pewno. Dobra. Życzę nam wszystkim pełnego radości i otwarcia na dobre niespodzianki ze strony Ducha Świętego.
Koncentrowanie się na wąskim wycinku problemów wskazuje, że siedzimy w jakimś (graj)dole i mamy słaby ogląd spraw.
Do dramatycznego finału daleko, to prawda. Ale problem gdzieś tam za zakrętem jest.
Wielka Brytania, a z nią cały świat czeka na narodziny nowej pretendentki/ pretendenta do tronu. Obecnie panująca królowa podpisała właśnie ustawę pozwalająca na tzw. małżeństwa homoseksualne.
Przyjąć tylu ludzi. Dom wywrócony do góry nogami. Jaki kłopot? Jaki trud? Gospodyni jest zdziwiona.
Mam innowacyjny pomysł wiążący się po trochu z apelem o trzeźwość w sierpniu.
Czym innym jest wiedzieć, a czym innym przeżyć.
Aż się nie chce, ale… Co zrobić. Nie sposób dziś uciec w komentarzu od sprawy księdza Lemańskiego.
W powodzi złych wieści trudno zachować pokój serca. Ale jeśli damy się zwyciężyć złu, szansa że dobro ocaleje znacznie się zmniejszy.
Wspólna wyprawa ze swoim księdzem czy katechetką – to dopiero podróż odkrywców.