publikacja 25.04.2015 03:01
Nawet ze szpitalnego łóżka kierował zespołem. Słoneczni nie mogą uwierzyć, że go już nie ma.
Jaki był? Charyzmatyczny, niesamowicie cierpliwy, zawsze miał dla nas dobre słowo.
Był wymagającym i sprawiedliwym nauczycielem. Był świetnym organizatorem i troskliwym opiekunem.
Dh Edek był dla mnie autorytetem, stworzył drugi dom, w którym czułam się kochana, akceptowana i mogłam realizować swoje młodzieńcze pasje.
Zaszczepił we mnie miłość do śpiewu i tańca. Uwrażliwił na drugiego człowieka.
W zespole nie liczyłam się „ja” - liczyliśmy się „MY”! Dzięki Niemu spędziłam cudowne dzieciństwo.
Dzięki Druhowi Edkowi przez 10 lat pobytu w Słonecznych poznałam wielu wartościowych, wspaniałych ludzi, którzy z biegiem czasu stali się towarzyszami w Słonecznej wędrówce przez młodzieńcze lata.
Był …. jakże dziwnie to brzmi...
Aleksandra Cebulak