Rokowania odnośnie życia i zdrowia prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza są nadal niepewne - powiedział PAP Dyrektor Wydziału Zdrowia Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku lek. med. Jerzy Karpiński. Dodał, że włodarz miasta stracił ogromną ilość krwi.
Tłumy gdańszczan oddają od rana w poniedziałek krew dla prezydenta miasta Pawła Adamowicza, który znajduje się w szpitalu w bardzo ciężkim stanie po tym, jak został zaatakowany nożem podczas finału WOŚP. W Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa zarejestrowało się już ponad 100 osób.
Nieznana jest pora zaplanowanego na poniedziałek przesłuchania 27-letniego Stefana W. – sprawcy niedzielnego ataku na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Prokuratorzy kontynuują czynności poprzedzające planowane przesłuchanie.
Po ataku na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza policja zareagowała w sposób, w jaki powinna zareagować w takiej sytuacji; trzeba wyjaśnić jak doszło do tego, że człowiek z nożem pojawił się na scenie - uważa wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker. Dodał, że do Gdańska udał się minister zdrowia Łukasz Szumowski.
Około południa w poniedziałek będzie nowy komunikat o stanie zdrowia prezydenta Pawła Adamowicza - poinformował na swojej stronie ratusz miasta Gdańska. Krew dla prezydenta Adamowicza można oddawać w stacjach krwiodawstwa w Gdańsku i innych miejscowościach woj. pomorskiego od godz. 7.
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz żyje, jest w stanie bardzo ciężkim - poinformował doktor Tomasz Stefaniak, dyrektor ds. lecznictwa Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku. "O wszystkim zdecydują najbliższe godziny" - zaznaczył chirurg.