Rada Bezpieczeństwa ONZ ostro potępiła w piątek wieczorem zamachy terrorystyczne w stolicy Syrii, Damaszku, w których zginęło około 50 osób. Wyraziła także "głębokie współczucie" ofiarom, ich rodzinom i narodowi syryjskiemu.
Rada Bezpieczeństwa podkreśliła także w swym oświadczeniu, że terroryzm w każdej swej formie jest ogromnym zagrożeniem dla pokoju i bezpieczeństwa. Zaznaczyła jednak, że w walce z nim muszą być przestrzegane międzynarodowe prawa, w tym prawa człowieka.
Seria piątkowych zamachów samobójczych na obiekty syryjskich sił bezpieczeństwa w Damaszku to pierwsze tego rodzaju ataki od czasu, gdy w Syrii rozpoczęły się w marcu protesty przeciwko rządom prezydenta Baszara el-Asada, krwawo tłumione przez władze.
Do ataków, z którymi, jak twierdzą syryjskie władze, stoi Al-Kaida, doszło w pierwszym dniu wizyty w Damaszku obserwatorów Ligi Arabskiej, którzy mają pomóc w rozwiązaniu konfliktu.
Według szacunków ONZ, w ciągu dziewięciu miesięcy protestów przeciwko Asadowi zginęło w Syrii ponad 5 tys. ludzi.
Moim obowiązkiem jest zachowanie danych penitenta w tajemnicy - dodał.
Co najmniej pięć osób zginęło, a 40 zostało rannych w wypadku na ceremonii religijnej.
Biblioteka Watykańska w czasie wojny stała się azylem dla prześladowanych Żydów.