W całej Polsce w ciągu ostatnich sześciu dni doszło do 2130 pożarów, w których zginęło dziewięć osób, a 99 zostało rannych - poinformowała w czwartek straż pożarna. W tym czasie w wyniku zatrucia tlenkiem węgla zmarło 11 osób, 142 się podtruły.
"Szczególnie tragiczna była ostatnia doba. Począwszy od północy z wtorku na środę do godziny 24 w nocy z środy na czwartek podtruciu tlenkiem węgla uległy 52 osoby, dwie kolejne zmarły" - powiedział PAP rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak.
Jak dodał, 1 lutego doszło do 462 pożarów, w których zginęły dwie osoby, 15 zostało rannych. "Minionej nocy doszło do trzech kolejnych, w których niestety zginęły trzy osoby" - powiedział rzecznik.
Przyznał, że tak duża liczba pożarów jest związana z mrozami i próbami dogrzewania domów i mieszkań.
Zaapelował równocześnie, by korzystając z różnego rodzaju grzejników zachowywać podstawowe zasady bezpieczeństwa. "Wychodząc z domu nie zostawiajmy ich włączonych. Jeśli dogrzewamy się w ten sposób, ustawiajmy urządzenia grzewcze w odległości przynajmniej 50 cm od mebli, firanek, zasłon" - przypomniał Frątczak.
Strażacy przypominają też, że nie wolno zapominać o sprawdzaniu instalacji oraz systemów wentylacyjnych mieszkań i domów. "Czad jest gazem bezwonnym, bezbarwnym. Nie widzimy go ani go nie wyczuwamy. Po prostu jesteśmy coraz słabsi, tracimy świadomość i umieramy. Można chronić się przed tym instalując specjalne czujki, które wykrywają CO" - przypomniał Frątczak.
Tlenek węgla w układzie oddechowym człowieka wiąże się z hemoglobiną 250 razy szybciej niż tlen, blokując dopływ tlenu do organizmu. Następstwem ostrego zatrucia może być nieodwracalne uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego, niewydolność wieńcowa i zawał albo nawet śmierć.
Strażacy cały czas apelują też, by unikać wchodzenia na zamarznięte jeziora i stawy oraz nigdy nie wchodzić na zamarznięte rzeki.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.