Prezydent Cypru Dimitris Christofias zapewnił w środę w KE, że Cypr, który 1 lipca obejmie prezydencję w Radzie UE, popiera członkostwo Turcji w UE, ale pod wstępnymi warunkami. Szef KE Jose Barroso zaapelował o postęp w procesie zjednoczenia Cypru.
"Nie chcemy, by Turcja została poza UE. Jak wielokrotnie mówiliśmy, wspieramy pełne członkostwo Turcji w UE, ale pod wstępnymi warunkami, że Turcja spełni zobowiązania wobec UE wynikające z negocjacji oraz będzie respektować porozumienie o unii celnej z UE" - powiedział Christofias w Brukseli, gdzie wraz z częścią cypryjskiego rządu składał wizytę w Komisji Europejskiej w związku z przygotowaniami do przejęcia prezydencji w Radzie UE.
Cypryjski prezydent, we wspólnej deklaracji z szefem KE Jose Barroso, podziękował Unii "za jej stanowisko w sprawie poszukiwania gazu naturalnego na wyłącznych wodach terytorialnych Cypru".
Mimo ostrego sprzeciwu Turcji Nikozja kontynuuje plany wydobycia gazu na Morzu Śródziemnym, co zaognia wieloletni konflikt między Cyprem a Turcją. Konflikt ten trwa od 1974 roku, gdy Cypr podzielono między należącą do UE grecką Republikę Cypryjską a samozwańczą Republikę Turecką Cypru Północnego, uznawaną tylko przez Ankarę.
Barroso podkreślił, że popiera proces pokojowy ONZ na rzecz zjednoczenia Cypru. "Potrzebujemy postępu od obu stron. To ważne, by nie stracić tej historycznej szansy. To trudny proces, ale zawsze namawiałem obie strony, by przy nim pozostały" - powiedział Barroso.
W styczniu w Nowym Jorku odbyły się dwudniowe rozmowy między przywódcami cypryjskich Greków i Turków w sprawie zjednoczenia wyspy. Jak ocenił sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun, przyniosły one tylko "ograniczony postęp". Ban Ki Mun zamierza zwołać konferencję międzynarodową poświęconą kwestii cypryjskiej pod koniec kwietnia lub na początku maja, pod warunkiem, że do końca marca strony osiągną wystarczający postęp w rozmowach.
Dyplomaci ONZ obawiają się, że politycy Republiki Cypryjskiej będą pochłonięci prezydencją w UE, przez co będą mieć mniej czasu na rozmowy pokojowe. Co więcej, rozbieżności między stronami mogą się zaostrzyć z powodu zdecydowanie negatywnego stosunku Turcji do unijnego przewodnictwa Nikozji, oficjalnej stolicy Cypru. Ankara już zapowiedziała, że doprowadzi to do zamrożenia jej stosunków z UE w czasie cypryjskiej prezydencji.
Prezydent Christofias obiecał, że podczas prezydencji Cypr będzie chciał sfinalizować negocjacje w sprawie nowego, wieloletniego budżetu UE na lata 2014-20. Zapowiedział też głęboką analizę polityki sąsiedzkiej UE, "z akcentem na wymiar południowy", podyktowany przez wydarzenia w Afryce Północnej. "Jesteśmy krajem UE wysuniętym najdalej na południe i chcemy być pomostem między krajami Śródziemnomorza a krajami UE" - powiedział Christofias.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.