Od początku rewolty w Syrii siły rządowe prezydenta Baszara el-Asada zabiły ponad 7500 cywilów - powiedział we wtorek wysoki rangą przedstawiciel ONZ na forum Rady Bezpieczeństwa. Ostatni bilans ONZ ze stycznia mówił o 5,4 tys. zabitych.
"Mamy wiarygodne doniesienia, że obecnie często zdarza się, iż w jednym dniu ginie ponad 100 cywilów, w tym wiele kobiet i dzieci (...). Łączna liczba ofiar znacznie przekracza 7500" - powiedział podsekretarz generalny ONZ ds. politycznych Lynn Pescoe.
Zdaniem syryjskich organizacji opozycyjnych walki i represje wobec ludności cywilnej od protestów w marcu zeszłego roku pochłonęły już ponad 7600 ofiar śmiertelnych.
Władze syryjskie twierdzą, że "uzbrojone grupy terrorystyczne" zabiły ok. 2000 żołnierzy i policjantów.
Minister spraw zagranicznych Francji Alain Juppe poinformował, że Rada Bezpieczeństwa ONZ rozpoczęła prace nad nową rezolucją w sprawie Syrii, w której członkowie Rady "domagają się natychmiastowego zakończenia wrogich działań i która pozwoliłaby na dostarczenie pomocy humanitarnej". "Wzywam Rosję i Chiny, by nie blokowały tej rezolucji" - powiedział Juppe.
4 lutego Moskwa i Pekin, które dysponują prawem weta, zablokowały projekt dokumentu w sprawie Syrii, który wzywał Asada do ustąpienia ze stanowiska i zakończenia brutalnych represji wobec opozycji.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.