Polski konsulat w Mińsku na 1,5 godziny przerwał we wtorek pracę z powodu znalezienia przy wejściu podejrzanej teczki. Służby pirotechniczne stwierdziły jednak, że nie ma zagrożenia - powiedział PAP konsul Tomasz Janik.
"Przerwaliśmy pracę, ponieważ przed okienkami obsługującymi klientów wizowych została porzucona niezidentyfikowana aktówka. Spowodowało to przerwanie pracy i odsunięcie kolejki od konsulatu" - powiedział Janik.
Jak zapewnił, konsulat pracuje już normalnie.
Do konsulatu przyjechały służby pirotechniczne. "Zajęły się obiektem, stwierdziły, że nie ma zagrożenia i zabrały go ze sobą. Od 15 minut pracujemy już normalnie" - podkreślił.
Polski konsulat w Mińsku znajduje się ul. Kropotkina.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.