Fałszowanie danych o miejscu zamieszkania, zatrudnieniu, rozwodzie - rodzice robią wiele, by ich dziecko dostało się do publicznego przedszkola. Nic im za to nie grozi.
Marzec i kwiecień to dwa nerwowe miesiące dla rodziców maluchów oraz dla samorządów. Ci pierwsi obawiają się, czy dla ich pociech znajdą się miejsca w przedszkolu, a gminy zastanawiają się czy będą w stanie pomieścić wszystkich chętnych.
Determinacja rodziców w zdobyciu miejsca dla dziecka jest tak duża, że część z nich podczas rekrutacji podaje nieprawdziwe informacje. A ponieważ dyrektorzy placówek ich nie weryfikują, opiekunowie pozostają bezkarni.
Prawnicy potwierdzają - za składanie oświadczeń z nieprawdziwymi danymi rodzicom nie grożą żadne sankcje karne. A to choćby z tej przyczyny, że otwarte pozostaje pytanie jak zweryfikować czy rodzic podał prawdę, skoro Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych uznał, że gmina nie może domagać się praktycznie żadnych dokumentów na potwierdzenie podanych informacji.
Przeczytaj komentarz Stefana Sękowskiego "Okazja czyni oszusta".
Należał do szkoły koranicznej uważanej za wylęgarnię islamistów.
Pod śniegiem nadal znajduje się 41 osób. Spośród uwolnionych 4 osoby są w stanie krytycznym.
W akcji przed parlamentem wzięło udział, według policji, ok. 300 tys. osób.
Jego stan lekarze określają już nie jako krytyczny, a złożony.
Przedstawił się jako twardy negocjator, a jednocześnie zaskarbił sympatię Trumpa.
Ponad 500 dzieci jest wśród 2700 przypadków cholery, zgłoszonych pomiędzy 1 stycznia a 24 lutego.