Fałszowanie danych o miejscu zamieszkania, zatrudnieniu, rozwodzie - rodzice robią wiele, by ich dziecko dostało się do publicznego przedszkola. Nic im za to nie grozi.
Marzec i kwiecień to dwa nerwowe miesiące dla rodziców maluchów oraz dla samorządów. Ci pierwsi obawiają się, czy dla ich pociech znajdą się miejsca w przedszkolu, a gminy zastanawiają się czy będą w stanie pomieścić wszystkich chętnych.
Determinacja rodziców w zdobyciu miejsca dla dziecka jest tak duża, że część z nich podczas rekrutacji podaje nieprawdziwe informacje. A ponieważ dyrektorzy placówek ich nie weryfikują, opiekunowie pozostają bezkarni.
Prawnicy potwierdzają - za składanie oświadczeń z nieprawdziwymi danymi rodzicom nie grożą żadne sankcje karne. A to choćby z tej przyczyny, że otwarte pozostaje pytanie jak zweryfikować czy rodzic podał prawdę, skoro Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych uznał, że gmina nie może domagać się praktycznie żadnych dokumentów na potwierdzenie podanych informacji.
Przeczytaj komentarz Stefana Sękowskiego "Okazja czyni oszusta".
Niepokój budzą zapowiedzi redukcji liczebności amerykańskich wojsk w Europie.
Sąd ws. prowokacji wobec ks. Popiełuszki chce przesłuchać zastępcę dyr. Departamentu IV MSW
Decyzja wywołała oburzenie wśród części lokalnej społeczności.
Nabożeństwo drogi krzyżowej znane w dzisiejszej formie - 14 stacji - sięga XVII w.
Będzie z tego m.in. 40 tys. świątecznych paczek dla potrzebujących.
Pełnił posługę biskupa pomocniczego archidiecezji łódzkiej przez ponad 25 lat.