Brazylijski Sąd Najwyższy dokonał wczoraj liberalizacji prawa o aborcji w przypadku płodu z defektem mózgu. Wśród 10 głosujących sędziów 8 było za aborcją. Natomiast dwóch sędziów polskiego pochodzenia Ricardo Lewandowski i Cezar Peluso sprzeciwiło się tej decyzji.
11 i 12 kwietnia, w stolicy kraju przed budynkiem Sądu Najwyższego młodzież z Dystryktu Federalnego zorganizowała wigilię modlitewną w obronie życia nienarodzonych. Do czuwania dołączyły wszystkie brazylijskie grupy zatroskane o życie, skupiające się w ruchu: Brasil sem aboro – „Brazylia bez aborcji”. Wielu katolików oraz osób innych wyznań i religii ze stolicy dołączyło do wigilii młodych przypominając w ten sposób, że reprezentują 82% Brazylijczyków, którzy są przeciwni liberalizacji aborcji.
Po oficjalnym ogłoszeniu wczoraj wyroku Sądu Najwyższego kard. Raymundo Damasceno de Assis stwierdził: „Nie wszystko, co jest prawem, jest zarazem etyczne, moralne i sprawiedliwe”. Przypomniał, że pierwszym prawem jest prawo do życia, zagwarantowane w konstytucji federalnej z 1988 r. Z kolei bp Carmo João Rhoden, ordynariusz diecezji Taubaté wyraził opinię, że za decyzją Sądu Najwyższego stoją siły międzynarodowe oraz presja współczesnej mentalności materialistycznej i hedonistycznej, gdzie życie zwierzęce ceni się coraz bardziej, a istota ludzka, wręcz przeciwnie, jest degradowana. Natomiast abp Orani João Tempesta, metropolita Rio de Janeiro stwierdził z żalem, że kultura śmierci zwycięża właśnie w Oktawie Wielkanocnej, kiedy głosimy, że przeciwnie, życie zwycięża śmierć.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.