Biały Dom tłumi wolność Kościoła katolickiego – podkreślił kard. Timothy Dolan w wywiadzie telewizyjnym w programie „CBS This Morning”.
Metropolita Nowego Jorku, a zarazem przewodniczący episkopatu USA komentując sprawę forsowanych przez administrację Obamy przepisów o przymusowym opłacaniu przez prywatnych pracodawców antykoncepcji, środków poronnych i sterylizacji, podkreślił, że sprawa dotyczy przede wszystkim wolności religijnej, którą gwarantuje Konstytucja USA.
Purpurat zaznaczył, że kompromis, jaki na początku roku zaproponował w tej sprawie Biały Dom jest wciąż „niedostateczny i zbyt restrykcyjny”, ponieważ zmuszano by praktycznie instytucje kościele, aby zatrudniały wyłącznie katolików i służyły jedynie katolikom. „I wtedy przychodzi myśl: zaraz, zaraz, a od kiedy to rząd jest od wyznaczania nam naszych obowiązków duszpasterskich?” – dodał rozmówca.
Przewodniczący episkopatu skrytykował też decyzję jezuickiego uniwersytetu Georgetown, by zaprosić na uroczystość rozdania dyplomów sekretarz HHS, Kathleen Sebelius – zwolenniczkę aborcji, która choć sama uważa siebie za katoliczkę, swoimi słowami i czynami zaprzecza nauczaniu Kościoła.
Na początku tygodnia 43 amerykańskie organizacje katolickie złożyły pozwy sądowe przeciwko Departamentowi Zdrowia i Opieki Społecznej (HHS) oraz administracji Baracka Obamy. Są one przekonane, że jest to jedyny sposób, by bronić wolności religijnej i skutecznie przeciwstawić się forsowanym przepisom o przymusowym opłacaniu antykoncepcji, środków poronnych i sterylizacji. Decyzję o wejściu w spór prawny z Białym Domem poparły liczne Kościoły i organizacje protestanckie.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.