Za pomoc bezpłatną rzeczywiście nie zapłacisz?

Kosiński powiedział w czwartek na konferencji prasowej w Sejmie, że projekt założeń do trzeciego pakietu deregulacyjnego (pierwsze dwie ustawy wprowadzono w poprzedniej kadencji) - autorstwa resortu gospodarki - trafił do uzgodnień międzyresortowych i konsultacji społecznych w połowie czerwca. Minister gospodarki, prezes PSL Waldemar Pawlak chce, żeby zmiany, które ułatwią życie przedsiębiorcom, weszły w życie od przyszłego roku.

Kwestie dotyczące obłożenia podatkiem VAT bezpłatnej pomocy prawnej reguluje ustawa z 11 marca 2004 roku o podatku od towarów i usług.

Wiceszef resortu gospodarki Mieczysław Kasprzak (PSL) uważa, że w aktualnym stanie prawnym nie można jednoznacznie rozstrzygnąć, czy usługi bezpłatnej pomocy prawnej mają być obłożone podatkiem VAT oraz czy stanowią one przychód dla osób korzystających z takiej pomocy.

"Bezpłatna pomoc prawna powinna być zwolniona z podatku VAT. Chcemy, aby zgodnie z prawem można było udzielić takiej pomocy, trzeba tę sprawę uregulować" - oświadczył Kasprzak.

Jak zauważył, zgodnie z wyjaśnieniami Ministerstwa Finansów, świadczenie bezpłatnej pomocy prawnej jest zwolnione z podatku VAT tylko w sytuacji, gdy wpisuje się w cel działalności gospodarczej - prowadzonej przez świadczącego ją podatnika. Według PSL, taka interpretacja budzi wątpliwości, gdyż podstawowym celem pomocy pro bono nie jest pozyskiwanie nowych klientów.

"Trudności nastręcza ocena, kiedy nieodpłatna pomoc prawna wpisuje się w cel działalności gospodarczej, a kiedy dokonywana jest poza celem działalności gospodarczej. Propozycja objęcia wyłączeniem VAT wszystkich czynności bezpłatnej pomocy prawnej rozwiałaby wszelkie wątpliwości oraz umożliwiłaby wykorzystanie - w szerszym niż dotychczas zakresie - akcji dobroczynnych" - podkreślono w stanowisku PSL.

Według ludowców, rolą państwa powinno być zachęcanie obywateli do wspierania osób gorzej sytuowanych i likwidacja przeszkód towarzyszących takim działaniom.